Wprawdzie większość biegających deklaruje, iż robi to rekreacyjnie i dla zdrowia, ale chęć sprawdzenia się i rywalizacji rodzi się dość szybko. Pojawiają się regularnie planowane treningi, wyznaczone cele, chęć sprawdzenia się w konfrontacji z innymi.
To remake wpisu który napisałem jako jeden z pierwszych na blogu. Może lepiej było go pozostawić w zapomnieniu, ale wbrew logice postanowiłem tekst zaktualizować, wygładzić i opublikować ponownie, choć podobne tematy pojawiły się ostatnio w kilku serwisach Internetowych.
Zimowe treningi, bieganie po śniegu i w mroźną pogodę, regularne zajęcia w klubie fitness. Z pewnością wielu z Was ma określony cel. Punkt kulminacyjny w którym będziecie chcieli zweryfikować swoje przygotowania.
Patrząc na logotyp czy nazwy poszczególnych produktów, pierwsze, co nasuwa się na myśl to japońskie pochodzenie producenta. I chyba nikomu z klientów nie przychodzi do głowy, że HOKO to firma pochodząca i produkująca w Hiszpanii.
Od czasu do czasu na biegowych forach powraca temat cienkiego kawałka pianki EVA oddzielającego naszą stopę od materiału podeszwy buta. Dobre (czytaj dobrze dobrane) buty do biegania – jeśli biegasz systematycznie, to zakup, który nie jest już postrzegany jak ekstrawagancja, lecz standard.
Kontynuując cykl o wiodących producentach bielizny termoaktywnej, koniecznie należy wymienić istniejącą od ponad sześćdziesięciu lat firmę, produkującą bieliznę pod marką Odlo.
Bieganie to duża przyjemność, to endorfiny, to jedna z najprostszych form rekreacji. Tak. Bieganie to również jedna z najbardziej kontuzjogennych form rekreacji, i nie zawsze możesz biegać.
Zapraszam do odświeżonego wpisu z grudnia 2014 r. To temat ciągle żywy i aktualny. Został uzupełniony o kilka nowych informacji, jednak „podstawa przekazu” nie uległa zmianie.
Mając więcej wolnego czasu, bo świąteczny weekend trwa i trwa – sprawdziłem, tak na wszelki wypadek – czy te ubraniowe rady sprawdzają się, i wykorzystując mroźną aurę „zbadałem” słuszność kilku koncepcji co do ubioru.